www.eprace.edu.pl » stosunki-polsko-zydowskie » Listy, dzienniki, pamiętniki » Archiwum Ringelbluma

Archiwum Ringelbluma

Emanuel Ringelblum urodził się w Buczaczu, w Galicji Wschodniej, 21 listopada 1900 roku. Po wybuchu pierwszej wojny światowej wraz z rodziną przeniósł się do Kołomyi, a potem do Nowego Sącza. Uczęszczał tam do Gimnazjum Państwowego, był również członkiem szkolnego kółka Poalej Syjon im. Bera Borochowa. W 1920 roku zdał maturę i złożył podanie na Wydział Lekarski Uniwersytetu Warszawskiego. Jednak z powodu numerus clausus, czyli ograniczenia liczby studentów pochodzenia żydowskiego, nie został przyjęty. Zaczął więc studia na Wydziale Filozoficznym Uniwersytetu Warszawskiego. Jego wykładowcą był między innymi wybitny historyk polski, profesor Marceli Handelsman, który w 1945 roku zginął w obozie koncentracyjnym Dora-Nordhausen. Zainteresowania Ringelbluma szły w kierunku historii, a zwłaszcza historii Żydów polskich. Na drugim roku studiów związał się z założonym w 1923 roku Seminarium Historii Żydów w Polsce, działającym przy Żydowskim Domu Akademickim w Warszawie. Był jednym z organizatorów seminarium, którego naukowym opiekunem był Icchak Schiper, historyk i działacz polityczny, zamordowany w obozie koncentracyjnym w Majdanku w 1943 roku. Ringelblum stworzył czasopismo „Junger Historiker” („Młody Historyk”), przekształcone w „Bleter far Geszichte” („Karty Historii”). Nie zaprzestał również poalejsyjonistycznej działalności, był członkiem Centralnego Komitetu „Jugend” (był to klub akademicki Poalej Syjon-Lewicy) oraz członkiem Krajowej Centrali Akademickiej Poalej Syjon. Będąc redaktorem działu historyczno-społecznego czasopisma tej grupy, noszącego tytuł „Najer Dor”, czyli „Nowe Pokolenie”, a potem „Fraje Jugend”, co znaczy „Wolna Młodzież”, publikował pod pseudonimem Munia Heller. Pochodził on od panieńskiego nazwiska jego zmarłej w 1912 roku matki. W tym czasie pracował także jako nauczyciel w szkole ludowej Towarzystwa Szuł und Cijung (Szkoła i Wychowanie). Ringelblum działał też w Towarzystwie Kursów Wieczorowych dla Robotników, w którym nauczał, a którego później został kierownikiem. W 1926 roku zdobył roczne stypendium fundowane, przyznane mu przez gminę żydowską w Warszawie. Rok później został doktorem filozofii. Praca doktorska Żydzi w Warszawie od czasów najdawniejszych do ostatniego wygnania w 1527 r.68 została opublikowana dopiero w 1932 roku przez warszawskie Towarzystwo Miłośników Historii, którego Ringelblum był członkiem, w serii Biblioteka im. Tadeusza Korzona.

Przez kolejny rok Ringelblum mieszkał i pracował w Wilnie jako nauczyciel w gimnazjum żydowskim. Rok później w Warszawie zdobył uprawnienia do wykładania historii jako przedmiotu głównego i nauki obywatelskiej jako pobocznego. Przez następnych dziesięć lat uczył w warszawskich żeńskich gimnazjach żydowskich. Był też członkiem Sekcji Historycznej w Żydowskim Instytucie Naukowym w Wilnie (Jidiszer Wisenszaftlercher Institut, JIWO). Zdobyte tutaj doświadczenie i wskazówki dotyczące między innymi metod pracy z wolontariuszami, pomogły w przyszłości Ringelblumowi organizować prace „Oneg Szabat”. Działał w Warszawskiej Komisji Historii Żydów Polskich przy JIWO oraz w American Joint Distribution Commitee, organizacji charytatywno - pomocowej, której dyrektorem był Icchak Giterman. On też był inicjatorem akcji tworzenia bezprocentowych kas pożyczkowych dla ubożejącej ludności żydowskiej, których źródłem był kapitał członków i wkład zagraniczny, głównie Jointu. Organizacją akcji zajmowało się Żydowskie Towarzystwo Wzajemnej Pomocy (Gmilut Hasadim), a potem Centrala Kas Bezprocentowych (CEKABE). Współpracował z nimi Ringelblum, który również w apolitycznym Joincie pracował na wysokich stanowiskach, w tym jako kierownik wydziałów ziomkostw oraz prasy, a potem jako redaktor miesięcznika „Fołks-Hilf” („Pomoc Społeczna”). Opublikował też inne dzieła, poświęcone tematyce żydowskiej, m. in.: rozdział Dzieje zewnętrzne Żydów w Dawnej Rzeczypospolitej w dziele zbiorowym Żydzi w Polsce Odrodzonej69, a wspólnie z Rafałem Mahlerem Teksty źródłowe do nauki historii Żydów w Polsce i we Wschodniej Europie70. W latach trzydziestych był autorem ponad trzydziestu haseł w Encyclopaedia Judaica wydawanej w Niemczech. Te monografie polskich gmin dały podstawę pod Landkentnisz71 (Krajoznawstwo), szkice o historii Żydów w Krzemieńcu.

Ringelblum współuczestniczył w opracowaniu programu nauczania historii dla szkół Centrale Jidisze Szul Organizacje (CISZO), organizacji edukacyjnej stworzonej przez Bund, z którym współpracowała jego macierzysta partia, Poalej Syjon-Lewica. W 1937 roku powstała Jidiszer Kultur Farband, radykalna lewicowa organizacja, na której czele stanął między innymi Emanuel Ringelblum. Ponadto był członkiem zarządu Związku Literatów i Dziennikarzy Żydowskich w Polsce. Działał w Żydowskim Towarzystwie Krajoznawczym oraz w Związku Żydowskich Nauczycieli Szkół Średnich.

W głównym obszarze zainteresowań Ringelbluma pozostawały dzieje Żydów w Warszawie oraz ich kontekst ogólnokrajowy. Część publikacji poświęcił też jako pierwszy dziejom Żydów w epoce stanisławowskiej. Były to studia syntetyczne: Prawno-polityczne stanowisko Żydów warszawskich w XVIII w., Życie wewnętrzne ludności żydowskiej w Warszawie w XVIII w., Żydowski margines społeczny w Warszawie, Szmul Zbytkower w Polsce w dobie rozbiorów, Chasydyzm i haskala w Warszawie w XVIII w.. Najważniejsze rozprawy poświęcone tłu przemian tej epoki to: Debata żydowska w polskim Sejmie, Żydzi w świetle prasy warszawskiej XVIII w., Echo rewolucji francuskiej, Próby i projekty przewarstwowienia Żydów w epoce stanisławowskiej. W „Biuletynie ŻIH” z 1962 roku ukazała się również monografia Szkice do dziejów żydowskiej książki i drukarstwa w II połowie XVIII w. Opublikował też dzieło Żydzi w powstaniu kościuszkowskim w językach jidysz (1937) i polskim (1938). Ringelblum interesował się w dalszym ciągu medycyną, co dało wyraz w jego publikacjach. Dużo uwagi poświęcał historii medycyny żydowskiej. Lekarze jego pochodzenia byli pierwszymi inteligentami szerzącymi postęp, przekraczającymi mury getta. W latach 1931–1938 współpracował z czasopismem „Di Socjale Medicin” („Medycyna Społeczna”), na którego łamach publikował. Było to pismo Towarzystwa Ochrony Zdrowia. Ważną pozycją w jego dorobku był projekt rozwoju medycyny żydowskiej, przedstawiony w „Medycynie Społecznej”, którego główne postulaty zostały umieszczone w statucie Światowego Związku Lekarzy Żydów.

Po deportacjach Żydów – obywateli polskich z Niemiec pod koniec października 1938 roku, Ringelblum podjął pracę pełnoetatową w Joincie. Część wysiedlonych Niemcy umieścili w obozie przejściowym w Zbąszyniu. Tam wraz z Gitermanem organizował pomoc materialną oraz rozwijał życie kulturalne. W 1939 roku prowadził działalność opiekuńczą w dzielnicach żydowskich oblężonej Warszawy. W latach okupacji hitlerowskiej organizował pomoc dla głodujących. Latem 1939 roku był obserwatorem na XXI Kongresie Syjonistycznym w Genewie. Pomimo jasnych obaw o przyszły los Żydów, nie zdecydował się wraz z rodziną pozostać na Zachodzie ani wtedy, ani po wybuchu wojny.

Pod pretekstem walki z epidemią tyfusu, w kwietniu 1940 roku okupanci zaczęli budować mury wokół wyznaczonego terenu Warszawy. Finansowała to Gmina Żydowska, budowali żydowscy robotnicy. 2 października wydano zarządzenie o utworzeniu getta. Trzymetrowe mury z zaporą z drutu kolczastego szczelnie zamykały jego teren. Na straży nielicznych wejść stała policja niemiecka i polska. 16 listopada ostatecznie odcięto getto. Władzę w nim sprawowała wyznaczona przez okupanta Rada Żydowska, Judenrat.

Po wielkim wysiedleniu ludności z getta w 1942 roku Ringelblum formalnie pracował w warsztatach stolarskich przy ulicy Nowolipki 68. Pod koniec lutego 1943 roku z żoną Judytą i synem Uri uciekł z getta i ukrywał się po stronie aryjskiej w schronie podziemnym Władysława Marczaka przy ulicy Grójeckiej 84. Stamtąd, tuż przed wybuchem powstania, wrócił do getta, gdzie został schwytany w czasie walk. Wywieziono go do obozu w Trawnikach, skąd dzięki organizacjom podziemnym: żydowskiej i polskiej, udało się go przetransportować z powrotem do Warszawy w przebraniu kolejarza. W tej akcji pomagał pracownik kolei, łącznik Rady Pomocy Żydom „Żegota”, Teodor Pajewski oraz łączniczka Żydowskiego Związku Wojskowego, Szoszana Kosower. Ringelblum przez jakiś czas ukrywał się w mieszkaniu przy ulicy Radzymińskiej 2, a potem wrócił do dawnego schronu Marczaka. Nie przestał pisać. Obok studium na temat obozu w Trawnikach, owocem jego przeżyć i doświadczeń był dokument Stosunki polsko-żydowskie w czasie drugiej wojny światowej: uwagi i spostrzeżenia72. Ringelblum z rodziną przebywał w schronie do czasu donosu złożonego przez Jana Łakińskiego. 7 marca 1944 roku wszystkie czterdzieści osób oraz Mieczysława Wolskiego i pomagającą im rodzinę Marczaków wywieziono na Pawiak, a po kilku dniach rozstrzelano.

Jesienią 1939 roku Ringelblum zaczął spisywać dziennik, który po wojnie wydał jego szwagier, Artur Eisenbach, pod tytułem Kronika getta warszawskiego73. Będąc w getcie, w maju 1940 roku Ringelblum zebrał grupę kilkudziesięciu osób w celu stworzenia dokumentacji przebiegu życia w warszawskim getcie. „Oneg Szabat”, czyli „Radość Soboty”, tak brzmiał kryptonim organizacji, pochodzący od sobotnich spotkań jej członków. Tworzyli oni Podziemne Archiwum Getta Warszawskiego (ARG), zwane Archiwum Ringelbluma. Utrzymywało się ono z finansów Zakładu Zaopatrzenia przy Radzie Żydowskiej oraz krajowego oddziału Jointu. Oficjalnie grupa rozpoczęła działalność w październiku 1940 roku. W getcie w tym czasie, obok Judenratu, działała jawnie jeszcze jedna instytucja, Żydowska Samopomoc Społeczna (ŻSS). Miała ona charakter charytatywny, w jej skład wchodziły rozwiązane przez okupanta organizacje opiekuńcze. Jedną z części ŻSS kierował Ringelblum. Pod jej osłoną działała „Oneg Szabat”, popierana również przez Judenrat i jej prezesa, Adama Czerniakowa. Zespół współpracował z kierownictwem wielu partii politycznych – od ortodoksyjno-religijnych po socjaldemokratyczne. Utrzymywał też kontakt z prasą i organizacjami konspiracyjnymi. Dzięki nim miał dostęp do informacji i zdobył wielu współpracowników.

Najbliżej współpracowało z Ringelblumem około dziesięciu osób. Jego pierwszym zastępcą był Hersz Wasser, ekonomista, członek Poalej Syjon-Lewicy, zajmujący się ewidencją i porządkowaniem materiałów ARG. Pracował także w ŻSS jako sekretarz Centralnej Komisji Uchodźców (CKU), dostarczając organizacji informacje z całego kraju. Współdziałała z „Oneg Szabat” również żona Wassera, Bluma, która nauczała na tajnych kompletach. Eliasz Gutkowski, literat, nauczyciel, członek Poalej Syjon-tzw. Prawicy, był drugim sekretarzem. O życiu religijnym Żydów pisał rabin Szymon Huberband, członek ortodoksyjnej partii Agudas Jisroel, kierownik sekcji religijnej ŻSS. Działem ekonomiczno-statystycznym zajmował się Menachem Linder, prawnik, pracownik JIWO, absolwent Uniwersytetu Lwowskiego. Trzeba wymienić także takie nazwiska jak: Eliezer Lipe Bloch, Jerzy Winkler, Nechemiasz Tytelman, Daniel Fligelman, Mordechaj Szwarcbard, Icchak Berensztein, Stefa Szereszewska, Samuel Winter, Rachela Auerbach, Jechiel Górny, Natan Koniński, Samuel Bresław, Salomea Ostrowska, Sz. Szajnkinder. W Archiwum znajdują się też dzieła pisarzy: Pereca Opoczyńskiego, Władysława Szlengela. Icchaka Kacenelsona, Lejba Goldina, Abrama Lewina, Henryki Łazowertówny, Joszua Perlego, Józega Kirmana, Kalmana Lisa, Jehudy Feldwurma, a także Janusza Korczaka.

Członkowie ARG dokumentowali życie Żydów w Polsce pod okupacją niemiecką. Najlepiej opracowane zostało getto warszawskie, spora ilość materiałów dotyczy też gett: w Łodzi, Piotrkowie, Kaliszu, Krakowie, Lublinie, Lwowie, Wilnie i Radomsku. Pojedyncze listy czy relacje ocalały także z innych miejscowości. Archiwum gromadziło wszelkiego rodzaju dokumenty: obwieszczenia urzędowe (niemieckie, Judenratu, organizacji społecznych), druki reklamowe, afisze, prasę konspiracyjną, karty żywnościowe, bilety komunikacji, zaproszenia na imprezy, statystyki, zdjęcia, utwory artystyczne, rysunki, czy opakowania po artykułach produkowanych w getcie. Zbierano również listy i karty pocztowe, które stanowią wymowną dokumentację tragedii. Były to więc materiały o charakterze gospodarczym, społecznym, zawodowym i kulturalnym. Badania ARG określały ich charakter. Ekipa „Oneg Szabat” stosowała w swych pracach nowoczesne metody, zaczerpnięte przez Ringelbluma z JIWO. Wzorem dla grupy były metody pracy w wolontariuszami, opracowane w Instytucie. Jednym z założycieli i wybitnych jego członków był znany filolog i socjolog Maks Weinreich. Prowadzone przez niego socjologiczne badania nad postawami młodzieży żydowskiej w Polsce stały się podstawą do prac ARG. Ringelblum nie ograniczał się jednak do studiów nad grupami ludności, ale badał również postawy i losy jednostek. W konspiracji spisywano więc relacje i doświadczenia poszczególnych Żydów – mieszkańców getta, przesiedleńców, żołnierzy. Powstawały dzienniki i kroniki zarówno jednostronicowe, jak i obejmujące kilkaset stron. Jednym z najobszerniejszych jest, wspomniana już, Kronika getta warszawskiego Ringelbluma. Obok niej dzienniki Abrahama Lewina czy Hersza Wassera. Przeprowadzano ankiety i konkursy na prace poświęcone określonym tematom. Na szczególną uwagę zasługują ankiety skierowane do dzieci, w których pytano o ich sytuację, porównanie czasów sprzed wojny i teraźniejszych, marzenia i nadzieje, plany na przyszłość. W Archiwum znalazły się też spuścizny archiwalne m. in. Ringelbluma, Wassera, Gitermana, Gutkowskiego, Huberbanda, Opoczyńskiego. Nie wiadomo, które materiały były depozytami, a które od razu trafiły do ARG. Spuścizny zawierały osobiste dokumenty, takie jak dyplomy czy legitymacje, pamiętniki, druki czy korespondencje. Zachowały się też materiały na temat pracy „Oneg Szabat”, takie jak spisy dokumentów czy księga kasowa.

Trzeba zaznaczyć, że większość tekstów i opracowań przekazywanych do Archiwum była ze względów bezpieczeństwa anonimowa. Nieliczni autorzy sygnowali materiały inicjałami lub posługiwali się pseudonimami. Ringelblum podpisywał się imieniem „Fajwej” lub „Fajwisz”. Często używano skróconych form nazwisk czy ich skrótów, a także nazw ulic, przy których mieszkała dana osoba. Zamieszczano również krótkie charakterystyki autorów relacji, jak zawód czy pochodzenie. Ogromny wkład w tworzenie Archiwum mieli kopiści. Wśród tych, których udało się zidentyfikować, największą ilością skopiowanych dokumentów, a także rękopisów własnego autorstwa odznaczyli się: Mordechaj Szwarcbard, Eliasz Gutkowski, Jechiel Górny, Bluma Wasser, Szymon Huberband, Natan Koniński, Daniel Fligelman, Jerzy Winkler, Nechemiasz Tytelman, Chaskiel Wilczyński,

Dzięki rozwiniętym kontaktom Archiwum mogło działać i gromadzić wszelkie materiały. Współpracownicy rozdawali ankiety, przeprowadzali wywiady i spisywali wspomnienia według opracowanych w ARG kwestionariuszy i instrukcji. Pytani ludzie często nie wiedzieli, że opowiadając o swoich losach, biorą udział w badaniu. Było to między innymi gwarancją obiektywizmu. Starano się także dotrzeć do różnych środowisk – zarówno do tzw. marginesu społecznego, jak i inteligencji. Wśród respondentów byli szmuglerzy, rabini, profesorowie, dorośli i dzieci, kobiety i mężczyźni. Do gett regionalnych grupa „Oneg Szabat” docierała przez łączników organizacji młodzieżowych ziomkostw.

Od połowy 1941 roku do getta zaczęły napływać informacje o masowej zagładzie Żydów. Docierały pożegnalne listy, wiadomości o nowych obozach zagłady: w Ponarach pod Wilnem, w Chełmnie nad Nerem. Przynosili je nieliczni uciekinierzy. Jednym z nich był Szlamek. Na podstawie jego wspomnień stworzono później między innymi raport o sytuacji Żydów. Pod koniec marca 1942 roku dotarła informacja o eksterminacji w Lublinie i Lwowie. Ze wschodu, zachodu i południa zbliżała się do Warszawy fala zagłady.

Wtedy grupa Ringelbluma zaczęła gromadzić informacje o obozach. „Oneg Szabat”, zajmujący się dotąd formami oporu cywilnego, podjął projekt walki zbrojnej. Na przełomie marca i kwietnia 1942 roku ARG zawiązała Blok Antyfaszystowski, skupiający ugrupowania syjonistyczne i PPR, który rozpoczął tworzenie Organizacji Bojowej (BO). Ośrodkiem informacji stało się Archiwum. Hersz Wasser i Eliahu Gutkowski, jako zastępcy Ringelbluma, formalnie tworzyli służbę informacyjną ARG. Pierwszy numer biuletynu „Wiadomości” ukazał się 1 kwietnia. 25 marca przekazano do Londynu pierwszy raport, przedstawiający obóz zagłady w Chełmnie na podstawie relacji Szlamka. W kwietniu i w połowie czerwca wysłano dwa kolejne, będące analizą hitlerowskiej polityki zagłady. Na pierwszy raport ARG powołał się Antoni Szymanowski w tekście zamieszczonym na łamach „Informacji bieżącej”. Był to biuletyn Biura Informacji i Propagandy KG Armii Krajowej, wydany na przełomie marca i kwietnia. Szymanowski opisuje rozpoczęcie drugiego etapu eksterminacji Żydów, podając dokładny opis zdarzeń relacjonowanych przez Szlamka.

Londyn od początku czerwca zaczął przekazywać informacje o losie Żydów na terenie Polski. Pierwszą wiadomością na ten temat, która otrzymał, był list jednego z liderów Bundu, Leona Feinera. Dotarł on do Londynu przez struktury polskiego państwa podziemnego.

W sierpniu, po pierwszych wywózkach do Treblinki, grupa „Oneg Szabat” ukryła zgromadzone zbiory. Nie było czasu na sformułowanie ogólnych wniosków i ich ogłoszenie. Pierwsza część ukryto 3 sierpnia w piwnicy tajnej szkoły podstawowej im. Bera Borochowa, przy ulicy Nowolipki 68. Zajął się tym nauczyciel, Izrael Lichtensztajn oraz jego uczniowie: Dawid Graber i Nachum Grzywacz. Materiały zapakowano w dziesięć metalowych pudeł i umieszczono w specjalnie do tego przygotowanej kryjówce. Drugą część włożono w to samo miejsce na przełomie lutego i marca 1943 roku, w dwóch dużych bańkach mleczarskich i zamurowano schron. W ostatnich dniach przed powstaniem ukryto trzecią część Archiwum pod blokiem przy ulicy Świętojerskiej 34, w czym uczestniczył Marek Edelman, członek ŻOB z ramienia Bundu.

Następny raport ARG, Likwidacja Żydowskiej Warszawy, powstał 15 listopada na podstawie zebranych materiałów: ocalonych z pustych już mieszkań rękopisów i zerwanych obwieszczeń o rzekomej deportacji na Wschód. Dokument stworzyły wspólnie ugrupowania syjonistyczne i PPS (tworzące Komisję Koordynacyjną Żydowskiego Komitetu Narodowego) oraz Bund. Od grudnia organizacje te weszły w skład Żydowskiej Organizacji Bojowej (ŻOB). Gromadzeniem dokumentów i zbieraniem relacji zajmowała się Komisja Archiwalna, w skład której weszli: Ringelblum, Wasser i Gutkowski.

Do czasu powstania w getcie 19 kwietnia 1943, trwały przygotowania do walk. W styczniu, po pierwszej akcji samoobrony ŻOB, Ringelblum i Wasser z rodzinami uciekli z getta, by w przeddzień powstania wrócić. Schwytany Wasser, uciekł w drodze do obozu i wrócił do Warszawy, by tam kontynuować działalność opiekuńczą i archiwalną. Był współtwórcą Archiwum Żydowskiego Komitetu Narodowego, zwanym Archiwum Adolfa Bermana. Znalazły się w nim kopie dokumentów wysyłanych do rządu polskiego w Londynie, m.in. lista poległych w powstaniu, sprawozdania i listy kierownictw żydowskich partii, a także prace Ringelbluma. Archiwum to jest przechowywane w kibucu Bojowników Getta w Izraelu. Ocalała również Bluma Wasser, jego żona, i pisarka Rachela Amerbach. Reszta członków „Oneg Szabat” została wymordowana.

Miejsca ukrycia Archiwum wskazał po wojnie Hersz Wasser. 18 września 1946 roku wykopano pierwsze skrzynie. Niektóre materiały uległy zniszczeniu przez wodę, pleśń i korozję. Część drugą znaleziono przypadkowo cztery lata później, 1 grudnia, w trakcie robót budowlanych. Dzięki metalowym bańkom, w których ukryto Archiwum, zachowało się ono w lepszym stanie niż materiały przechowywane w skrzyniach. Trzecia część do dziś nie została odnaleziona. Za zgodą ambasady chińskiej, na której terenie prawdopodobnie znajdują się zbiory, w 2003 roku podjęto poszukiwania, które jednak nie przyniosły efektów.

Po wykopaniu pierwszej części stworzono katalog archiwum. Ten spis dokumentów z dwóch pierwszych skrzyń opracowała dr Laura Eichlerowa. Do końca listopada 1946 roku spisano zawartość pozostałych ośmiu. Nie można też pominąć wkładu Hersza Wassera, który w latach 1946-1947 wstępnie zweryfikował i opisał materiały. Materiały znalezione w 1950 roku nie zostały w ten sposób opracowane. Do końca lat 70. część zbiorów objęto konserwacją, a w latach 1987-1990 i od 1992, po stworzeniu Pracowni Konserwacji w Żydowskim Instytucie Historycznym, prowadzono już systematyczne prace w tym zakresie. Przyczyniło się do tego The United States Holocaust Memorial Musem w Waszyngtonie (Muzeum Holokaustu), dzięki któremu zakupiono również ogniotrwałe szafy do przechowywania Archiwum.

W 1955 roku opracowano pierwszy inwentarz. Czynny udział brał w tym pracownik ŻIH, Arno Otto Zahler. Do 2001 roku stworzono dokumentację na mikrofilmach. W 2003 roku, z pomocą Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie, wydano drugi inwentarz Archiwum. Ogromny wkład w badania i opracowania zbiorów ma Ruta Sakowska, która zapoczątkowała publikację tomów Archiwum. Opracowała dwa pierwsze tomy Archiwum Ringelbluma: Listy o Zagładzie74, wydane w 1997 przez ŻIH i Dzieci – tajne nauczanie w getcie warszawskim75 z 2000 roku. Trzeci tom, wydany w tym samym roku, nosi tytuł Relacje z Kresów76. Opracował go Andrzej Żbikowski.

Opublikowane Listy o Zagładzie zawierają wszystkie materiały tego cyklu za wyjątkiem trzech tekstów, niemożliwych do odczytania ze względu na ich zniszczenie. Listy do getta warszawskiego dotarły pocztą z gett regionalnych oraz obozów pracy przymusowej w Polsce i za granicą. Na terenie Generalnej Guberni obowiązywały specjalne zarządzenia dotyczące prywatnej korespondencji Żydów. Można było pisać tylko po niemiecku lub polsku, a listy w języku żydowskim i hebrajskim były niszczone. Z getta łódzkiego natomiast wychodziła poczta tylko w języku niemieckim. Ponadto można było wysyłać jedynie karty pocztowe z nadrukiem znaczka Niemieckiej Poczty Rzeszy - DRP (Deutsche Reichs-post) lub Niemieckiej Poczty Wschodniej - DPO (Deutsche Post Osten). Żydzi mogli też wymieniać wiadomości z zagranicą, ale tylko z krajami, z którymi nie walczyły w danym czasie Niemcy. W Archiwum zebrano jedynie kilka takich listów spoza Polski. W celu ograniczenia przepływu informacji, niemiecka Sipo (Służba Bezpieczeństwa) wprowadziła tzw. Postperre, czyli zakaz ruchu korespondencji. W Łodzi od początków 1942 roku do sierpnia 1944, dotyczył on wiadomości przekazywanych w obie strony. W Warszawie – tylko korespondencji przychodzącej. Wysyłane karty Niemcy niszczyli. Po pierwszych wywózkach do Treblinki nie było już większości adresatów, dlatego listy nie docierały, a nadawcy wysyłali zapytania o swoich bliskich do Rady Żydowskiej w Warszawie. Trafiały one do Wydziału Ewidencji Ludności Żydowskiej (tzw. Biuro Ewidencji), gdzie starano się ustalić adresy zaginionych, jednak większość tej poczty tam kończyła drogę.

Przed pierwszą akcją likwidacyjną współpracownicy ARG zbierali wszelką korespondencję. Jedną z działaczek ziomkostw, przyjaciółką Wasserów, była Gołda Tabaczyńska, która wraz z rodziną uciekła do getta warszawskiego z Kłodawy przed akcją likwidacyjną. Przekazała ona listy z innych miejscowości i obozów pracy. Inny działacz, Abram Lejb Gips z Gąbina, również oddał ARG prywatną korespondencję. Po akcji likwidacyjnej, rozpoczętej w lipcu 1942 roku, gdy w getcie warszawskim pozostało ok. 60 tys. Żydów, a listy trafiały do Biura Ewidencji, z pomocą jego dyrektora – Pawła Wassermana, wiadomości do nieżyjących już osób przekazywano Archiwum. Ich treścią były głównie informacje o mordach popełnianych na Żydach, podawane jednak powściągliwie, często nasycone aluzjami. Zagładę nazywano „chorobą” lub „weselem” czy „tańcem”, operowano podtekstami dotyczącymi zmarłych członków rodziny, odnoszono się również do religii. Tom zawiera kopie oryginałów, a także odczytane czy przetłumaczone z innych języków listy. To bogate źródło informacji o sytuacji i losie Żydów pod okupacją.

Dzieci – tajne nauczanie w getcie warszawskim to zbiór dokumentów dotyczących losów dzieci do lat piętnastu i tajnego nauczania w szkołach podstawowych. W grudniu 1939 roku warszawskie szkoły zostały zamknięte dla Żydów, w 1940 roku zamknięto też biblioteki i wypożyczalnie żydowskie. Dopiero w październiku 1941 otwarto sześć jawnych szkół podstawowych, a potem działało ich już 19. W dalszym ciągu jednak stan kultury i oświaty był fatalny. W tych szkołach uczyło się zaledwie 16% najmłodszych. Co więcej, dramatyczna sytuacja w getcie – głód i choroby, przez które umierało wielu Żydów, były powodem masowego sieroctwa, a co za tym idzie – żebractwa i demoralizacji dzieci. Dlatego tworzono placówki nauczania tajnego, połączone z działalnością opiekuńczą. Pod osłoną ŻSS działał Związek Towarzystw Opieki nad Dziećmi i Sierotami Żydowskimi „Centos”, z Adolfem Bermanem na czele, który mimo rozwiązania go przez Niemców w 1940 roku, nadal prowadził działalność, opiekując się dziećmi. Centos był wspierany przez krajowy oddział Jointu, Radę Żydowską oraz dotowany przez mieszkańców getta, którzy często dzielili się jedzeniem. W październiku 1941 roku Centos utworzył 14 sierocińców, 26 kuchni, 25 świetlic, 6 półinternatów i 15 półkolonii dla dzieci, 9 ognisk dla przedszkolaków i 2 punkty opieki nad matką i dzieckiem. W szkołach i innych placówkach dzieci pracowały na tajnych kompletach zorganizowanych przez nauczycieli w getcie. Najwięcej materiałów zgromadzonych na ten temat w Archiwum to prace pod patronatem CISZO, z Sonią Nowogrodzką i Szachne Zaganem na czele. Organizacja kładła nacisk na ojczysty język Żydów, co zgadzało się z poglądami Ringelbluma. Natan Smolar i Izrael Lichtensztajn uczyli w szkołach CISZO. Archiwum zawiera cenne informacje mówiące o tym, jak wyglądało nauczanie w getcie, jakie metody stosowali nauczyciele w tych skrajnych warunkach. Unikano rygorów, negatywnych bodźców na rzecz zachęcenia do nauki, zwłaszcza przez posiłki. Wymagano od dzieci porządku i czystości, punktualnego zjawiania się na zajęciach. W zamian oferowano im rozrywkę, zabawę, imprezy kulturalne. Starano się przekazać pozytywne wzorce przyjaźni i wzajemnej pomocy. Archiwum dokumentuje takie postawy dzieci, które opiekują się rodzinami, jednak wielki wpływ miało na nie także życie uliczne – żebractwo i szmugiel. Z tym walczyły tajne szkoły i placówki. W drugim tomie Archiwum Ringelbluma znajdują się prace autorstwa dzieci oraz ankiety inspirowane przez ARG. Większość stanowią dokumenty zebrane przez współpracowników „Oneg Szabat” na temat realiów życia najmłodszych w getcie warszawskim.

Trzeci tom, Relacje z Kresów, to 46 przekazów Żydów, opisujących życie w latach sowieckiej okupacji i sytuacji w pierwszych miesiącach okupacji niemieckiej. Mówi więc o latach 1939- 1942. Ważnym zjawiskiem o ogromnym wpływie na sytuację w tamtym okresie był ogólny entuzjazm ludności żydowskiej w stosunku do Armii Czerwonej. Wynikało to ze strachu przed okupacją niemiecką, w porównaniu do której sowiecka wydawała się mniejszym złem. Nie byli oni bowiem prześladowani jako jedyni, podlegali natomiast takim samym prawom jak inni na tych terenach. Dlatego czuli się tam bezpieczniej i uciekali na tereny wschodnie. Taka postawa, jak wspomniałam wcześniej, powodowała u Polaków często utratę zaufania do Żydów, jako kolaborantów Sowietów, co pogorszyło stosunki polsko-żydowskie. Większość relacji to słowa uchodźców z Polski centralnej po powrocie z Kresów. Znaczna ich część jest anonimowa, spisywana przez pracowników ARG. Zgromadzono opisy sytuacji pod okupacją sowiecką i nieudanych prób wyjazdu za Bug w 1939 roku. Następna część to relacje z tzw. Zachodniej Białorusi, głównie z Białegostoku, Słonimia, Grodna i Brześcia. O Wilnie i jego okolicach opowiadają Żydzi w kolejnych relacjach. Ostatnia partia to opisy z okolic Lwowa i województw południowo-wschodnich oraz po części z Wołynia. Autorami są ludzie przeciętni, głównie syjoniści, nie wierzący, w przeważającej części młodzi. Relacje opisują także stosunki innych narodowości do ludności żydowskiej, często przez pryzmat osobistych przeżyć, takich jak pogromy antyżydowskie. W tomie tym, podobnie jak w poprzednich, umieszczono kopie oryginalnych tekstów.

Obecnie opracowane materiały obejmują 1692 jednostki archiwalne, każda z nich to od jednego do kilkunastu różnych dokumentów. Całość to około 30 tysięcy kart77. Katalog podzielony jest na dwa zespoły odpowiadające odnalezionym grupom materiałów, oznaczone symbolami Ring I i Ring II. Zbiory są już jednak w trakcie ponownego opracowania i pod koniec 2007 roku inwentarz zostanie udostępniony w formie zdigitalizowanej. W 1999 roku materiały Archiwum wpisano na listę UNESCO „Pamięć świata”, czyli zbiór najbardziej wartościowych dokumentów obrazujących historię. Archiwum Ringelbluma to unikatowy zbiór świadectw czasu i miejsca, dramatu ludności żydowskiej i jej zagłady. Planuje się wydać kolejne części tego doniosłego dzieła, przechowywanego w Żydowskim Instytucie Historycznym w Warszawie.



komentarze

Copyright © 2008-2010 EPrace oraz autorzy prac.